Drop , Otis larda

Otis larda

Drop

 

      Gatunek skrajnie zagrożony, w Polsce prawie wymarły. Restytucja polskiego dropia nie powiodła się. Ściśle chroniony prawem łowieckim.

      Pochodzenie i systematyka.



W Europie Środkowej drop występował już w dolnym plejstocenie. Szczątki pochodzące z neolitu znaleziono na Ukrainie, brzegach jez. Paliczi i w Magdeburgii. Inne, pochodzące z epoki brązu, odkryto w dorzeczu Dunaju na Węgrzech i w Niemczech Zachodnich oraz w Szczepanowicach na Śląsku skąd zidentyfikowano mostek dropia sprzed 1700-1450 lat p.n.e.. Jest to pierwszy i najstarszy ślad obecności dropia na ziemiach polskich. W Europie Środkowej osiedlił się przypuszczalnie po ostatnim zlodowaceniu, zajmując tereny bezleśne. W wyniku polodowcowej sukcesji lasów, wycofał się w wielu rejonach na suche, ciepłe i bezleśne obszary kontynentu. Nie jest rozstrzygnięte, czy kolebką gatunku była Afryka, czy wschodnia Azja. Wyróżniono 2 podgatunki.
      Rozmieszczenie. W Polsce do 1986 r. utrzymało się zaledwie jedno stanowisko lęgowe w Parnicy k. Pyrzyc.
      Zmiany siedliskowe. Notowane od szeregu lat zjawisko stepowienia Polski teoretycznie jest dla gatunku korzystne. Kultywowana gospodarka wieIkokołanowa powinna także sprzyjać dropiom dzięki stworzeniu obszernych monokultur. Jednakże cały zespół czynników antropogenicznych - wynikających głównie z intensyfikacji gospodarki rolnej, jak chemizacja, mechanizacja, zwiększanie areału upraw sprzątanych na zielonkę, stosowanie samolotów rolniczych, rozbudowa linii energetycznych - powoduje drastyczne i nadzwyczaj niekorzystne zmiany warunków życia i reprodukcji dropia.
      Wielkość populacji wolno żyjącej. W 1984 r. zarejestrowano w Polsce tylko 3 dropie, na jednym i ostatnim stanowisku lęgowym pod Parnicą. Stanowisko to istniało również w latach 1985-86. Począwszy od 1987 roku w okresie lęgowym rejestrowano tylko sporadycznie pojawiające się osobniki zalatujące zapewne z ostoi niemieckiej.
      Kierunek i prognoza zmian populacji. Tempo spadku liczebności polskiej populacji dropia, mimo iż jest odzwierciedleniem ogólnoeuropejskiej tendencji wymierania gatunku, było wyjątkowo szybkie. Dziś liczebność dropia w stanie dzikim spadła niemal do zera, toteż nie ma podstaw by przypuszczać. iż możliwe będzie odrodzenie się polskiej populacji w sposób naturalny bez pomocy człowieka. 



Przyczyny wymierania. Działalność gospodarcza człowieka jest zasadniczym czynnikiem wpływającym destruktywnie na stan liczebny i możliwość odnowy dropia. Gatunek ten szczególnie źle znosi warunki stworzone przez współczesne rolnictwo, a działalność ludzka na polach uprawnych dodatkowo zakłóca jego normalny rytm życiowy (żerowanie, odpoczynek, tokowanie i wysiadywanie). Niepokojenie wywołuje u dropia silny stres, nie pozostający bez wpływu na przeżywalność ptaków. Spośród czynników bezpośrednio redukujących populację dropia istotne znaczenie ma zdarzające się jeszcze kłusownictwo.
Stosowane sposoby ochrony.
Znajduje się na liście zwierząt łownych, podlegających od 1930 r. całorocznej ochronie. Prawo to nie było konsekwentnie przestrzegane m.in. przez myśliwych. Podejmowano też próby restytucji polskiej populacji dropia poprzez hodowlę. Podlega Konwencji Waszyngtońskiej, Bońskiej i Berneńskiej.
Proponowane sposoby ochrony. Niezbędne jest podtrzymanie i rozwinięcie w Polsce czynnej ochrony dropia, w ramach której znalazłyby się następujące działania: l) kontynuowanie badań i prac nad hodowlą dropia, bowiem tylko w niej należy upatrywać realnej szansy zachowania gatunku, uzyskanie 2-3 samic i l samca dla polskiej hodowli stworzyłoby możliwość reprodukcji i restytuowania dropia; 2) kompleksy pól uprawnych w rejonach niedawnego występowania dropia utrzymać w takim stanie, aby w przyszłości, w razie powodzenia hodowli, możliwe było reintrodukowanie tam tego ptaka.




Tagi:

Szukaj

Reklama



Reklama